Przejdź do stopki

MICHAŁ SĘDZIWÓJ

Treść

Alchemik z Łukowicy Michał Sędziwój

 

Michał Sędziwój (Sędzimir) - filozof, alchemik, medyk i dyplomata. Najsłynniejszy po Mikołaju Koperniku Polak XVI/XVII wieku. Znany w Europie jako Michael Sendivogis. Nazywany również Nobilis Polonus, Sarmata Anonymus, Heliocen-tharus Borealis.

Urodził się 2 lutego 1566 roku w Łukowicy koło Limanowej. Jego Ojciec Jakub Sędzimir i matka Katarzyna Pielesz pochodzili z rodzin szlacheckich. Ich syn Michał studiował na Akademii Krakowskiej w Lipsku, Wiedniu, Cambridge i Wittenberdze. Spotykał tam najznamienitszych wykładowców tej epoki. W czasie studiów zetknął się z modną w tym czasie alchemią. Odbył wiele podróży po Europie; był w Rosji, Anglii, Szwecji, na terenie Niemiec, Czech, Włoch, Portugalii, Turcji.

Był pionierem chemii. Napisał ponad osiemdziesiąt prac naukowych. W "Traktacie o soli" opisał "ducha saletry" (azotanu potasowego), "soli lotnej" (chlorku amonowego), i soli stałej (węglanu potasowego). W wyniku wymieszania tych substancji z wodą otrzymał "wodę królewską", rozpuszczającą metale, w tym złoto, srebro i platynę. Odkrył tlen i jego życiowe funkcje, był twórcą "tlenowej teorii oddychania". Napisał pierwszy podręcznik do chemii.

Badania naszego rodaka finansowali: marszałek wielki koronny Mikołaj Wolski i wojewoda sandomierski Jerzy Mniszech. Sędziwój był osobistym sekretarzem króla polskiego Zygmunta III i kilkakrotnie spełniał różne misje dyplomatyczne. Miał na Wawelu pracownię

alchemiczną (pożar zamku w styczniu 1595 roku był następstwem doświadczeń prowadzonych przez Sędziwoja i Mikołaja Wolskiego.

Cieszył się także sławą i popularnością poza granicami Polski. W 1593 roku został dworzaninem cesarza Rudolfa II (dwór na Hradczanach był wówczas alchemiczną stolicą Europy).

Prawdopodobnie posiadł tajemnicę "kamienia filozoficznego" - dokonał słynnej transformacji metalu nieszlachetnego w złoto na oczach Rudolfa II i wielu świadków. Na pamiątkę tego wydarzenia w ścianę pałacu, gdzie miało miejsce to zdarzenie, wmurowano tablicę z napisem:

"Niechby inny tyle wniósł co Sędziwój Polonus "

Identyczne doświadczenie przeprowadził na oczach króla Polskiego Zygmunta III i jego dworzan. Wydarzenie to uwiecznił na jednym ze swych obrazów Jan Matejko, przedstawia­jąc Sędziwoja pokazującego złotą monetę władcy polskiemu.

Warto przypomnieć postać tego sławnego Polaka, o którym krąży wiele legend, a które­go prace były publikowane i powszechnie czytane trzysta lat temu. Jego dokonania ins­pirowały późniejszych uczonych europejskich, między innymi wpłynęły na niektóre poglądy Newtona.

 

Autor: Leszek Marek LIS

Almanach Ziemi Limanowskiej, nr 4 wiosna 2001